Lubię czytać debiuty licząc na jakiś powiew świeżości. Romanse biurowe są najczęściej schematyczne i przewidywalne przez co stają się nudne. Historia Julii i Maxa nie do końca pokrywa się ze schematem co jest fajne a umieszczenie bohaterów w laboratorium to dla mnie zabieg niezwykle odświeżający przy tych wszystkich deweloperach czy innych biznesmenach. Mimo dość niespodziewanego początku oboje dają sobie szansę ale jak to w książkach bywa musi być i ten zły, który namiesza i co z tego wyniknie ? Przeczytaj a dowiesz się sam(a).
27 stycznia 2022
24 stycznia 2022
"Instynkt" Nadia Szagdaj
Czy nowa sprawa, którą otrzyma inspektor Merle w dniu odejścia na
zasłużoną emeryturę okaże się błogosławieństwem czy też przekleństwem ?
Czy najnowsze morderstwo to robota seryjnego mordercy sprzed lat a
inspektor dostaje drugą szansę od losu na jego ujęcie ? A może
podejrzany adwokat Major jest Katem, no bo wszystko przecież na to
wskazuje. Czy ostatnia uprowadzona przez Kata kobieta ma szansę na
przeżycie ? Dużo pytań a tak mało czasu...
Fabuła książki bardzo wciąga i trzyma w napięciu. Postacie nie są
wyidealizowane i nieomylne tylko autentyczne poprzez swoje słabości i
lęki. Tutaj nic nie jest takie jak się wydaje, przyjaciel może być
wrogiem a wróg przyjacielem. Dawno żaden thriller nie wciągnął mnie tak
bardzo.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję blogowi Czytam dla przyjemności.
18 stycznia 2022
"Pan Idealny" Agnieszka Niezgoda
"Pan Idealny" to książka o panu... nieidealnym i jego pracownicy czyli
taki typowy romans biurowy. Temat sponsoringu ujęty w książce jest
ciekawy, jednak przedstawiony chyba trochę zbyt cukierkowo, ale nie mnie
to oceniać, nie jestem ekspertem w tym temacie. Ciekawy jest wątek
pracoholizmu choć też potraktowany raczej lajtowo. Patrząc na relacje
głównych bohaterów to miałam wrażenie, że czytam wiersz "Żuraw i
czapla", on chce, ona nie, ona chce , on już nie. Dużo zwrotów akcji,
trochę sensacji (za mało) i piękne widoki powodują, że książka jest
ciekawa a mnogość dialogów, że przeczytałam bardzo szybko. Mimo, że
fabuła jest dość przewidywalna, jak dla mnie, to jednak do samego końca
nie byłam pewna zakończenia i to było fajne.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce i blogowi Czytam dla przyjemności.
15 stycznia 2022
"Miód w deszczu" Małgorzata Urszula Laska
W powojennej Polsce na przełomie lat 50 i 60, gdzie toczy się fabuła
książki, w jednym podwórzu mieszkają cztery rodziny. Cztery domy a jakby
cztery światy. Zlepek narodowości, wyznań, kultur i charakterów w
jednej maleńkiej ojczyźnie.
Przemoc domowa to chyba najbardziej rzucający się wątek w tej książce.
Sąsiedzi choć uczynni to jednak odwracają wzrok od znęcającego się ojca
nad rodziną. Czy Antosia i dzieci zaznają jeszcze szczęścia a ich
oprawcę dosięgnie zasłużona kara ? Rodząca się miłość między Julkiem a
Gretel również nie jest mile widziana, ale czy na pewno niemożliwa ? I
jak potoczą się losy małego Franka, który jest równie inteligentny co
nieszczęśliwy i przekonany o swojej rychłej śmierci ?
Losy tych ludzi przeplecione zostały dużą ilością faktów historycznych z
tamtego okresu i regionu. Ciekawym zabiegiem jest wprowadzenie przez
autorkę dialogów w gwarze kurpiowskiej i mazurskiej co dało taki
realistyczny styl. Choćby tylko dla tego książka jest warta przeczytania
bo chyba niewiele tego znajdziemy w innych publikacjach, ja spotkałam
się z typ po raz pierwszy.
Reasumując "Miód w deszczu", to książka obok, której nie można przejść
obojętnie, naładowana skrajnymi emocjami nie pozwala odłożyć się na
później.
Za możliwość przeczytania dziękuję blogowi "Czytam dla przyjemności".
11 stycznia 2022
" Przepustka do męskości" Paweł Pollak
I znowu bez zachwytu, niestety. Jest co prawda więcej akcji niż w
poprzednich częściach jednak nadal czegoś brakuje. Książka niby o
komisarzu Przygodnym a więcej tu jego przyjaciela Kuriaty niż samego
Przygodnego, który nadal upaja się nową miłością. Wiadomo, nie samą
pracą człowiek żyje ale jak dla tego gatunki to zbyt dużo tych
osobistych wątków, które do fabuły nic nie wnoszą a są jedynie
przerywnikami, wypełniaczami.
Czy polecam ? Trudno mi powiedzieć, to są moje osobiste odczucia po
przeczytaniu książki i nie każdy musi się z nimi zgadzać dlatego
najlepiej przeczytać i ocenić samemu czy warto.
08 stycznia 2022
"Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe" Izabela Skrzypiec - Dagnan
Mimo sielankowej okładki książka ta jest zlepkiem skrajnych emocji od
radości czy wręcz euforii po dramat, ale po kolei. Tina przyjeżdża w
Beskidy do domu, w którym wcześniej mieszkała jej zmarła ciotka Janina.
Jak wpłynie na Tinę pobyt w tym domu i jakie odkryje tajemnice musicie
odkryć to sami bo w tej książce nic nie jest tym czym się wydaje.
Piękne opisy przyrody stanowią tło dla wszystkich wydarzeń, które
zarówno są sielankowo idylliczne jak i smutno dramatyczne jednak, jak
dla mnie, są zbyt obszerne i przysłaniają mi główny wątek książki a tym
samym miałam wrażenie, że przez większość czasu nic w fabule się nie
zmienia. Sama historia nie jest jednoznaczna i przewidywalna co z
pewnością jest ciekawe, napisana jest w formie pamiętnika a każdy
rozdział to inny dzień na przestrzeni kwietnia i sierpnia. Ciekawi mnie
czy autorka specjalnie wybrała ten przedział czasu, żeby podkreślić
zawirowania i "burze" jakie w tym czasie dzieją się w życiu Tiny ?
Za możliwość przeczytania dziękuję blogowi "Czytam dla przyjemności"
05 stycznia 2022
"Rysi Jar" Halina Kowalczuk
Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i od razu pewien niesmak. Książka całkiem fajna gdyby nie osobiste (?) poglądy polityczne pisarki. Czy taki był zamysł, czy też wyszło tak pod wpływem chwili ? Tego nie wiadomo. Pomysł na historię bardzo ciekawy dużo legend i historii Podhala sprawiają, że książka jest przyjemna w czytaniu. Trochę sensacji, trochę miłości, szczypta magii i dużo pięknych górskich krajobrazów to to dzięki czemu książka nie do końca jest zła. Jak w bajkach dobro zwycięża zło.
"Bad Boy" K. C Hiddenstorm
Od nienawiści do miłości krótka droga, przekonali się o tym bohaterowie książki. Były więzień i graficzka po przejściach, czy to może się udać ? Dużo zabawnych sytuacji, namiętności i odrobina sensacji to całkiem dobry zestaw na fajną książkę i choć jest to opowieść świąteczna to tak naprawdę poza mnóstwem śniegu i kupowaniem prezentów to świąt tu niewiele. Cała akcja książki skupia się właściwie na relacjach głównych bohaterów a wątek sensacyjny nadaje jej swoistego charakteru. Polecam jako lekką i przyjemną lekturę.
03 stycznia 2022
"Swąteczna sukienka" Courtney Cole
Ciepła, świąteczna opowieść w stylu amerykańskim.
Po śmierci ojca Meg wraca do rodzinnego miasta aby przejąć w spadku
apartamentowiec, o którego prowadzeniu nie ma zielonego pojęcia a
smaczku dodaje fakt, że apartamentowiec zamieszkują sami emeryci. Jak
potoczą się dalsze losy Meg, która zrezygnowała z marzeń aby dalej
prowadzić ten będący workiem bez dna interes ? Jak przyjmą jej
pojawienie się mieszkańcy ? Jaki wpływ na życie Meg będzie miała
tytułowa świąteczna sukienka ? I co wspólnego z apartamentowcem miał Al
Capone ?
Na te wszystkie pytania odpowiecie sobie sami czytając książkę. Z
pewnością nie jest to pozycja warta nagrody literackiej ale w okresie
świątecznym nie o to chodzi, ma być prosto, przyjemnie i magicznie i tu
tak właśnie jest.
"Mr Saint" Dominika Smoleń
Krótkie opowiadanie o spotkaniu i jednorazowym numerku, który ma szansę przestać być jednorazowym, to tak w skrócie. Szkoda, że nie wyszła z tego dłuższa historia bo zapowiadało się naprawdę fajnie a tak pozostał niedosyt.
02 stycznia 2022
"Dzentelmen od święta" Melisa Bel
Jeśli lubicie historie o dżentelmenach o delikatnych i eterycznych
damach ich serca to tutaj tego nie znajdziecie. Dżentelmeni są jednak
damy to kobiety, które potrafią nimi wstrząsnąć i to dosłownie.
Dwóch braci, ich matka hrabina, podopieczna hrabiny, dama do towarzystwa
i znienawidzony sąsiad, co z tego wyniknie ? To istna mieszanka
wybuchowa, zwłaszcza, że panie są dość samodzielne i potrafią walczyć o
swoje. Jeśli dodamy do tego jeszcze duchy w starym zamczysku to mamy
gotowy przepis na całkiem fajną opowieść.
Jest zabawnie a czasami niebezpiecznie, słodko, smutno a nawet
tragicznie ale o to chodzi w takich książkach. Polecam jako lekką
lekturę, która ma sprawić przyjemność i poprawić humor.
01 stycznia 2022
"Zbyt krotkie szczęście" Pawell Pollak
Drugi tom przygód komisarza Przygodnego również mnie nie powalił, choć kryzys wieku średniego, który dopada Kuriatę jest całkiem zabawny. Posterunkowi W&W to nadal duet rodem z kawałów o policjantach co jest raczej słabe w książce, która ma uchodzić za kryminał no chyba, że ma to być komedia kryminalna, to ok. Jednakże nie mi decydować o doborze obsady, taki był zamysł autora i nie mnie o tym decydować. W dalszym ciągu mamy tu więcej przemyśleń i osobistych doświadczeń komisarza i jego przyjaciela Kuriaty iż samej akcji kryminalnej. Czytając książkę wciąż brakowało mi tejże właśnie akcji, sporadyczne wzmianki o prowadzonej sprawie miały jakby przypominać czytelnikowi o czym ta książka jest ale tak naprawdę niczego nie wnosiły. O kryminale tak naprawdę świadczy początek i zakończenie. Ciekawym wątkiem jest postać bezdomnego, która wnosi trochę oryginalności i świeżości do całej historii.
"Widzący. Bogowie i stwory" Franciszek M. Piątkowski
Kolejne spotkanie z Widzącym i "jego" stworami uważam za wielce udane.
Autor po raz kolejny udowadnia, że pisanie o strażnicy,południcy czy
innym stworze nie musi być nudne czy oklepane a wręcz przeciwnie. Każda
opowieść zawarta w książce dotyczy innego stwora i historii jego
"stworzenia", tym razem nasz Widzący nie jest głównym bohaterem ale
jakby dodatkiem do opowieści.
Wszystkie opowiadania niosą jakieś przesłanie i tak naprawdę mocno dają do myślenia.
"Wy, ludzie, wszyscy zachowujecie się tak, jakbyście nie wiedzieli i
jakbyście byli ślepi i głusi ! (...) Niedługo wszystkie wasze czyny
obrócą się przeciwko wam. Już niedługo wszystko co żywe i nieżywe,
widoczne i niewidzialne upomni się o swoje. A wtedy zaczniecie zdychać. A
ten świat w końcu odżyje. Bez was, ludzi, najgorszej plagi, jaką
stworzyli Bogowie. "
"Królpwa Śniegu nie żyje" Iwona Banach
Książki autorstwa Pani Iwony Banach to dla mnie nie pierwszyzna i jak do tej pory jeszcze się nie zawiodłam.
Historia opisana w książce jest tak absurdalna i obfituje w tyle
nieprawdopodobnych zdarzeń, że już samo to jest wyznacznikiem
nieprzeciętnego poczucia humoru autorki.
Już sama zbrodnia w idyllicznym ośrodku wypoczynkowym nie pasuje do
panującej tam świątecznej atmosfery. Jeśli dodamy do tego ofiarę
(znienawidzoną autorkę książek), jej współpracowników, troje
uciekinierów z domu spokojnej starości oraz dwoje młodych poszukujących
oszusta matrymonialnego to mamy już niezły koktajl a wisienką na torcie
jest Zmor ze Zmorzyna i szalejący renifer.
Jak zawsze gorąco polecam twórczość Pani Iwony.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję blogowi "Czytam dla przyjemności".
Etykiety
"Śmierć żonokrążcy" Iwona Banach
" Wiem, że przy tej kobiecie wampir wydaje się kotkiem ślicznotkiem, ale nie demonizujmy jej aż tak! ...
-
"Gdy los zamyka ci jedne drzwi, to chwilę potem otwiera inne." Przyjemnie było wrócić do Anielina, poczuć ten specyficzny klimat,...
-
"W każdym artyście ścierają się dwa przeciwstawne pragnienia. Być zapamiętanym na wieki i pozostać niewidzialnym." Ta hist...
-
"Czasami ludzie potrafią tak namieszać w głowie, że możemy przegapić coś bardzo ważnego." Czasem po przeczytaniu książ...