21 stycznia 2024

"Zagubiona pszczoła" Patrycja Żurek


    Pszczoła to maleńki owad, który niczym skrzydła motyla potrafi wywołać istne tsunami nie tylko w świecie zwierząt. Jedna mała pszczoła swoim jadem może doprowadzić do tragedii ale czy ta tragedia jest nią istotnie, a może to początek czegoś nowego ? Jeden maleńki owad wywołuje w życiu Jacentego, Katarzyny, Maciejki i Konrada wiele zmian. Doprowadza do zmierzenia się z demonami przeszłości, zmusza do refleksji nad własnym życiem i motywuje do szukania własnego szczęścia.

    Autorka po raz kolejny udowadnia, że trudne sprawy i ciężkie tematy nie są jej obce i nie boi się o nich pisać. Sielska okładka z jednej strony oddaje charakter książki, bo Miodula to takie sielska miejscowość miodem płynąca, w której dzieje się to, co się dzieje. W Mioduli jak w tyglu mieszają się historie ludzi, których przekorny los łączy z sobą w sobie tylko znanym celu. Burzy ich spokój, budzi demony, zmusza do mierzenia się z nimi. Jednak po burzy wychodzi słońce a to daje nadzieję. 

    Autorka tym razem porusza temat alkoholizmu i fanatyzmu religijnego, walki z nieuleczalną chorobą i uprzedzeń otoczenia z nią związanych. Pokazuje, że na miłość i szczęście nigdy nie jest za późno i że wiek, stan zdrowia czy życiowe zawirowania nie mają na nie wpływu. To my sami decydujemy o własnym szczęściu i tylko od nas zależy, czy damy mu szansę zaistnieć, czy też zamkniemy się w kapsule własnych przyzwyczajeń. 

Dziękuję autorce i blogowi Czytam dla przyjemności za możliwość poznania fascynującego świata pszczół, w którym ta zagubiona odnajduje swoje szczęście.

17 stycznia 2024

"Zapisane w sercu" Agata Sawicka


"Bo miłość jest silniejsza od bólu i cierpienia. Silniejsza od śmierci."

     Jako, że jestem okładkową sroką to ta piękna, nostalgiczna okładka zachęciła mnie do sięgnięcia po tę książkę. Liczyłam na przyjemną lekturę, która pozwoli przenieść się w jakieś spokojne miejsce dając odetchnąć głowie po trudnym dniu. Dodam, że nie czytałam opisu książki, zresztą rzadko to robię. No cóż, zaskoczenie było ogromne, bo moje oczekiwania a to co zapisane na stronach tej książki rozminęło się zupełnie. 

    Autorka wydarzenia tej historii osadza na Wołyniu w trakcie II wojny światowej, kiedy to na tych ziemiach banderowcy sieją postrach na ludności żydowskiej i polskiej, i w czasie teraźniejszym. Ta opowieść to historia o poszukiwaniu swoich korzeni, o przyjaźni i miłości wbrew wszystkim i wszystkiemu, o nienawiści, zbrodni i zdradzie, to historia o odkrywaniu tajemnic. To opowieść o trzech młodych kobietach, których wielka przyjaźń zostaje wystawiona na ogromną próbę. Jak potoczą się losy Ukrainki Wiry, Żydówki Chajki i Polki Heleny, czy ich przyjaźń przetrwa trudy wojny ? Kto w tych trudnym czasie okaŻe się przyjacielem a kto wrogiem ? Zapewniam, że warto poznać odpowiedzi na te pytania.

    Mimo trudnej historii i całego wachlarze emocji, które zafundowała nam autorka książkę czyta się rewelacyjnie. Wiele wątków historycznych, wielobarwne postaci, różnorodność charakterów to wszystko sprawia, że ta historia czyta się sama. Nic tu nie jest przerysowane ani sztuczne, jest prawdziwie.

Dziękuję za możliwość poznania tej pięknej historii autorce i blogowi Czytam dla przyjemności.

12 stycznia 2024

"Wszystko będzie dobrze" Magdalena Hruszowiec


"Miłość nie jest logiczna ani rozsądna, i to jest w niej najpiękniejsze. Kiedy zaczniesz czuć, a nie myśleć, bałagan w głowie sam się posprząta."

    Book Tour to jak dla mnie najlepszy sposób na poznawanie nowych, dla mnie, autorów. Dokładnie w te sposób trafiła do mnie ta dylogia i muszę przyznać, że otwierając paczkę byłam przerażona. Dwa tomiszcza, które wydawały mi się nie do ogarnięcia w przypisanym czasie, okazały się lekką i przyjemną lekturą. Autorka snuje ciekawą historię o tym jak przypadkowo usłyszana rozmowa może prowadzić do wprowadzania zmian we własnym życiu i jak tych zmian, niczym efektu motyla, nie można powstrzymać. 

    Blake po traumie z młodości wikła się w nie do końca szczęśliwy związek, sterowana i kontrolowana przez partnera postanawia coś zmienić w swoim życiu, zmienia więc pracę. Zostaje menażerem zespołu rockowego i zaczyna nowy etap w swoim życiu. Nowa praca i nowi znajomi powodują, że w kobiecie zaczynają zachodzić zmiany, które nie podobają się jej partnerowi. Kobieta ulega fascynacji swoim nowym szefem jednak nie ulega jego urokowi. Trzyma się własnych zasad i co raz częściej dostrzega wady swojego partnera.

    Z każdą przeczytaną stroną obserwujemy zmianę jaka zachodzi w dziewczynie. Jej zachowanie, sposób ubierania a nawet myśli do tej pory zależały od partnera. Po poznaniu Alexa dziewczyna rozkwita, odnajduje siebie sprzed lat. Proces jaki w niej zachodzi jest powolny jednak to co dzięki niemu osiąga przynosi jej dużo radości i szczęście. 

    Autorka stworzyła historię, przez którą się płynie. To jedna z tych historii, które są nie odkładalne, jak już zaczniesz czytać to przepadłeś. Dużym plusem dla mnie jest to, że choć jest to opowieść o wokaliście rockowym, to trudno szukać tu scen erotycznych, bo jak wiadomo książki o podobnej fabule są nimi wręcz przesiąknięte.  Jeśli, więc szukasz lektury lekkiej, miłej i przyjemnej to dobrze trafiłeś. Ta optymistyczna historia z pewnością wielu przypadnie do gustu bo pokazuje, że mimo przeciwności losu w końcu wszystko będzie dobrze.

11 stycznia 2024

"Dziewczyna z portretu" Natalia Thiel"


"- Jesteś moją nieśmiertelnością - powiedziała cicho.- Tak długo jak żyję w tobie, jestem nieśmiertelna. Będę tu z tobą zawsze, w każdym powiewie wiatru, w każdym pociągnięciu twojego pędzla. Więc jeśli mogę cię jeszcze o coś prosić, to proszę o jedno, byś nigdy mnie nie zapomniał, bym żyła w tobie na zawsze."
 
    To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i po raz kolejny urzeka mnie w jaki sposób snuje ona swoją opowieść. Prosty język, lekkie pióro i niezmienna gra na emocjach czytelnika to z pewnością wizytówka autorki.    

    Często wydaje nam się, że dobrze znamy historię własnej rodziny jednak przypadkowy list i portret znaleziony na pchlim targu pokazują jak bardzo się myliliśmy i są wstępem do nieznanej i fascynującej historii. Taką właśnie niecodzienną historię opisuje w swojej książce Natalia Thiel. Hania dzięki takim znaleziskom odkrywa historię życia swojego dziadka na nowo. Poznaje tajemnice, które pewnie nigdy nie ujrzałyby światła dziennego gdyby nie przypadkowy portret, który przypadkowym nie jest. 
 
   "Dziewczyna z portretu" to historia głębokiej przyjaźni mimo różnic klasowych, to opowieść o miłości, która pozwala przetrwać wojenną zawieruchę, to również historia o pogoni za marzeniami i konsekwentnym dążeniu do ich realizacji. Pisana dwutorowo wiernie oddaje charakter zachowań ludzkich w przed i powojennej rzeczywistości. I jak to w życiu bywa, jednych lubimy a innych nienawidzimy mimo to wszystkie stworzone postaci są w tej historii niezbędne i każda z nich wnosi coś ważnego do tej historii.
 
  

"Ona" Hanka V. Mody


"Życie jest tak skomplikowane, że trudno jest wiedzieć, gdzie postawić granice. Ja zupełnie się pogubiłam. Ale zamierzam się odnaleźć. To chyba najlepsza rzecz jaką można dla siebie zrobić. Wtedy pewnie też okazuje się gdzie leżą granice."

     Ta książka to dla mnie zupełne zaskoczenie. Spodziewałam się co prawda historii z kochanką w tle jednak to co dostałam trochę mnie przerosło i nie chodzi o fabułę ale towarzyszące jej emocje. "Ona" to pierwsza książka autorki, którą miałam okazję przeczytać. Nie jest to lektura łatwa i przyjemna, choć sporo w niej erotyki to jednak nie jest to kolejna płytka powieść erotyczna. To historia pełna głębokich przemyśleń, trudnych decyzji i zawiłych relacji, której zakończenie jest przysłowiową wisienką na torcie.

    Agata to spełniona kobieta, która czerpie z życia pełnymi garściami. Ma kochającego męża i stabilną sytuację materialną i choć jest szczęśliwa to gdzieś na dnie tego szczęścia czai się maleńka zadra, która nie do końca pozwala jej z tego szczęścia czerpać radość. Cieniem na jej obecne życie kładzie się historia sprzed lat, która w jej pamięci jest wciąż żywa. W momencie, kiedy w życiu Agaty pojawia się tytułowa Ona, wszystko przestaje mieć znaczenie a na pierwszy plan wysuwają się uczucia, które niczym pająk tkają sieć kłamstw, oszustw i fascynacji.

    "Ona" to historia kobiety, która po latach na nowo odkrywa swoją seksualność, która walcząc z wyrzutami sumienia poddaje się zakazanej miłości, która będąc w szczęśliwym związku wdaje się w romans. Ta historia to istny rollercoaster emocjonalny. Autorka w doskonały sposób rozkłada na części psychikę kobiety, pokazuje jak trudno czasami poznać samego siebie, przeciwstawia się stereotypom i nie boi się pisać o trudnych i niewygodnych sprawach. 

Za możliwość poznania historii Agaty dziękuję autorce i blogowi Czytam dla przyjemności.

 

"Dom pełen tajemnic" Wioletta Piasecka

"Samotność jest lekiem na wszelką tyranię. Jest dobra, choć ludzie się jej boją. Ja uciekam w swoją samotność, żeby żyć."

    Sara Wolska to młoda kobieta marząca o byciu pisarką. Niestety czasy, w których przyszło jej żyć i wydawcy nie są przygotowani na takie wydarzenie.  Kobieta za namową matki wychodzi za mąż za przyjaciela swojego ojca, mężczyznę starszego o 29 lat. 

    Jak na czasy, w których dzieje się akcja książki losy Sary nie są czymś zaskakującym jednak autorka świetnie pokazuje co tak naprawdę działo się w wielu utytułowanych rodzinach, gdzie władzę posiadał tylko pan domu a jego żona była tylko pięknym dodatkiem zobowiązanym do urodzenia dziedzica. 

    Historia Sary dowodzi, że kobiety to bardzo silne istoty, które nawet wbrew czasom, w których przyszło im żyć, potrafią wszelkie niepowodzenia przekuć w coś dobrego i czerpać z tego jeszcze więcej siły. Ta książka nie jest tym do czego przyzwyczaiła nas autorka, nic tutaj nie jest lekkie i przyjemne, nie ma zwyczajnych problemów, z którymi mierzymy się na co dzień. Ta historia jest trudna, czasami mroczna, momentami niezrozumiała jednak gdzieś tam w tym całym mroku widać światełko nadziei a może błędny ognik ? 

    Ta książka to historia o dążeniu do spełniania marzeń mimo przeciwności losu, wbrew kłodom rzucanym pod nogi przez życie. To opowieść o tajemnicach, bezradności, zależności, strachu ale i nadziei. To też historia o przyjaźni, radości i oczekiwaniu. Wreszcie to historia o wolności, miłości i osiąganiu zamierzonych celów, o spełnianiu marzeń.


"W drodze po szczęście" Małgorzata U. Laska


"Powinniśmy być tolerancyjni. I nie tylko, jeśli chodzi o płać, ale również status materialny, wyznanie, kolor skóry, a nawet orientację. Jestem przeciwny dyskryminacji, podziałom na biednych i bogatych, wykształconych i tych po szkole podstawowej. Najważniejszy jest człowiek."

    Czas pandemii i strajki antyaborcyjne kobiet są mi znane i ta historia opiera się na tych wydarzeniach. Pokazuje skrajne zachowania uczestników strajków, pozwala spojrzeć na policję, za sprawą Gabriela i Manueli, w inny sposób niż jest postrzegana udowadniając, że wybrany zawód nie zawsze idzie w parze z poglądami a rozkaz to rozkaz. 

    Z drugiej strony mamy Almę, kobietę silną i bezpośrednią, odważną trakerkę, której udało wpasować się w męski świat. Alma pomimo wykonywania "męskiego zawodu" jest typową kobietą marzącą o ciepłym domu i kochającym partnerze. Splot wydarzeń powoduje, że kobieta uwalnia się z aktualnego związku z zaczyna nowy rozdział swojego życia. Czy stawiając na jej drodze przystojnego policjanta, los próbuje jej coś powiedzieć ?

    Autorka stworzyła wielowątkową historię, która do banalnych nie należy. Stawia bohaterów w trudnych sytuacjach a czytelnika zmusza do refleksji nad ich zachowaniami. Porusza temat nierównego traktowania dzieci przez rodziców, adopcji zwierząt, wolontariatu w schroniskach czy wreszcie wykorzystywania w imię fałszywie pojętej przyjaźni. Wszystkie te wątki powodują, że książkę czyta się przyjemnie i z ogromną ciekawością. Jednym bohaterom się kibicuje innych nienawidzi ale właśnie to sprawia, że ta historia nie jest nudna.

"Śmierć żonokrążcy" Iwona Banach

" Wiem, że przy tej ko­bie­cie wam­pir wyda­je się kot­kiem ślicz­not­kiem, ale nie de­mo­ni­zuj­my jej aż tak! ...