08 stycznia 2022

"Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe" Izabela Skrzypiec - Dagnan


Mimo sielankowej okładki książka ta jest zlepkiem skrajnych emocji od radości czy wręcz euforii po dramat, ale po kolei. Tina przyjeżdża w Beskidy do domu, w którym wcześniej mieszkała jej zmarła ciotka Janina. Jak wpłynie na Tinę pobyt w tym domu i jakie odkryje tajemnice musicie odkryć to sami bo w tej książce nic nie jest tym czym się wydaje.
Piękne opisy przyrody stanowią tło dla wszystkich wydarzeń, które zarówno są sielankowo idylliczne jak i smutno dramatyczne jednak, jak dla mnie, są zbyt obszerne i przysłaniają mi główny wątek książki a tym samym miałam wrażenie, że przez większość czasu nic w fabule się nie zmienia. Sama historia nie jest jednoznaczna i przewidywalna co z pewnością jest ciekawe, napisana jest w formie pamiętnika a każdy rozdział to inny dzień na przestrzeni kwietnia i sierpnia. Ciekawi mnie czy autorka specjalnie wybrała ten przedział czasu, żeby podkreślić zawirowania i "burze" jakie w tym czasie dzieją się w życiu Tiny ?
Za możliwość przeczytania dziękuję blogowi "Czytam dla przyjemności"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Śmierć żonokrążcy" Iwona Banach

" Wiem, że przy tej ko­bie­cie wam­pir wyda­je się kot­kiem ślicz­not­kiem, ale nie de­mo­ni­zuj­my jej aż tak! ...