08 lutego 2024

"Tajemnice zielonych drzwi" Kamila Majewska


 "(...) każda zmiana w naszym życiu ma jakiś cel i nie ma co się przed tym wzbraniać."

Każde drzwi skrywają jakąś tajemnicę, a jakie tajemnice odkryją bohaterowie książki za zielonymi drzwiami ? Jak się okazuje te konkretnie drzwi skrywają ich wiele a każda z nich tylko czeka żeby zostać odkrytą, tylko czy ich właściciele pozwolą na to ? 

Autorka stworzyła ciekawą historię, która z jednej strony otula czytelnika sielskością a z drugiej udowadnia, że w życiu nie ma nic pewnego. Anna i Piotr spełniają swoje marzenia, żyją spokojnie w swojej bańce szczęścia. Jednak pojawienie się Krystiana burzy ich spokój i sieje zamęt w ich poukładanym życiu. 

Ta historia, choć z pozoru lekka i przyjemna pokazuje jak cienka granica jest między dobrem a złem, jak niedomówienia i zadawnione żale mogą doprowadzić do tragedii. To historia zazdrości, zawiedzionych nadziei, osiągania celów za wszelką cenę. To wreszcie historia o miłości i wybaczaniu oraz o tym, że: "rozmowa jest najprostszą rzeczą, jaką może człowiek zrobić. Nic nie kosztuje..."


"Zwrotnik dzioborożca" Magdalena Gumowska, Mariusz Łapiński


 
     To co w pierwszej kolejności rzuca się w oczy to to, że książka jest pięknie wydana. Jednak mimo to znalazłam w niej dwie wady. Książka jest dość ciężka i użyto w niej trochę za małą czcionkę, która wielu osobom może sprawiać problem. Jednak coś za coś użyty papier wpływa na wagę ale i piękny wygląd książki a większa czcionka dałaby nam niezłe tomiszcze bo jak zmieścić tyle ciekawostek w jednej niepozornej książce ?

       Tyle o wadach, czas na zalety :) Niewątpliwie jest to jedna z lepszych książek podróżniczych jakie czytałam. Lekkie pióro, dużo ciekawostek, historii, opisy flory i fauny a to wszystko udokumentowane pięknymi zdjęciami, dzięki którym miałam wrażenie, że podróżuję razem z autorami. Ta książka to świetny przewodnik po Azji południowo - wschodniej i z pewności warta jest polecenia osobom, które wybierają się w tamte rejony. Czas z pewnością płynie tam inaczej, raz jest sielsko i przyjemnie, innym razem śmiesznie a jeszcze innym smutno czy niebezpiecznie. 

       Jak dla mnie to książka, którą przyjemnie czytałoby się przy ognisku, bo jak dobra gawęda z każdą przeczytaną stroną podsyca naszą ciekawość i wzbudza wiele emocji. Polecam ją każdemu, nawet takim kanapowym podróżnikom jak ja.

Za możliwość spotkania z dzioborożcem dziękuję autorom i blogowi Czytam dla przyjemności. Z Wami żadna podróż nie jest straszna.

"Śmierć żonokrążcy" Iwona Banach

" Wiem, że przy tej ko­bie­cie wam­pir wyda­je się kot­kiem ślicz­not­kiem, ale nie de­mo­ni­zuj­my jej aż tak! ...