"Organista z martwej wsi" - Danuta Chlupova

 

Adam - uznany muzyk, którego ojciec pod naciskiem władz komunistycznych trafia do więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci sąsiada i Sabina, której ojciec, pod wpływem wyrzutów sumienia po spowodowanym wypadku odsuwa się od córki. Co połączy leciwego profesora i młodą dziennikarkę ? Jak ta znajomość wpłynie na ich losy ? Sami musicie to sprawdzić.
Autorka bardzo ciekawie, w prosty sposób i bez ubarwiania przedstawia czasy komunizmu w Czechosłowacji. Sposób myślenia ludzi, którzy otarli się o władzę, mniejszą lub większą, to jak dzięki układom, groźbom i podstępom uzyskiwano określone cele i to, że życie przeciwników ówczesnego ustroju nie miało żadnego znaczenia ani wartości. Niby to wszystko znamy z własnego podwórka jednak opisana historia przedstawia losy konkretnej rodziny, wsi i jej mieszkańców co daje możliwość głębszego wniknięcia w ich sposób myślenia i zachowania, które niekiedy były dla mnie niezrozumiałe i odpychające a innym razem wzruszało i urzekało. Ciekawy w książce jest jest wątek Mirka i jego rodziny bo pokazuje jak dawniej traktowano ludzką odmienność i jak ważna w życiu takich osób była i jest kochająca rodzina. Podsumowując cytatem z książki jest to historia "o tym, że także człowiek, którego dzieciństwo zaczęło się koszmarnie, może być później szczęśliwy".
Za możliwość zapoznania się z twórczością autorki dziękuję blogowi Czytam dla przyjemności.