01 lipca 2022

"Tam, gdzie bzy sięgają nieba" - Małgorzata Manelska



Historia stworzona przez autorkę to istna bomba emocjonalna, której nie sposób odłożyć na później. Opowieść pisana dwutorowo pozwala zajrzeć w głąb wydarzeń sprzed lat i lepiej poznać ten trudny i tragiczny czas. Relacja Ruth i Horsta to zapewne nie odosobniony przypadek niespełnionej miłości tamtych czasów.
Współcześnie poznajemy wnuczkę Feliksa (Horsta) Kalinę z jej bagażem doświadczeń skrzętnie ukrywanym przed rodziną.
Dla mnie to opowieść o sile, radzeniu sobie z bólem, o szukaniu sposobu na godne i spokojne życie, walka o zachowanie własnej tożsamości. Jest to historia o odkrywaniu siebie, godzeniu się z nieuniknionym i o dawaniu szansy sobie i innym.
Losy Horsta i Kaliny pokazują, że historia w mniejszym lub większym stopniu, lubi się powtarzać a decyzje podejmowane pod wpływem złości czy strachu nie zawsze są tym czego w rzeczywistości chcemy.
Serdecznie polecam tę historię.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję blogowi Czytam dla przyjemności i autorce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Śmierć żonokrążcy" Iwona Banach

" Wiem, że przy tej ko­bie­cie wam­pir wyda­je się kot­kiem ślicz­not­kiem, ale nie de­mo­ni­zuj­my jej aż tak! ...