Zupełnie nieświadomie czytanie historii Ani i Kornela rozpoczęłam od
drugiej części jednak nie miałam poczucia, że coś mi umyka lub czegoś mi
brakuje.
Historia opisana w książce to obraz realiów, które tak naprawdę rządzą
światem filmowym i dziennikarskim. Mimo lekkiego i śmiesznego stylu
pisarza część tej historii tchnie tragizmem bo jak inaczej opisać chęć
krzywdzenia dla własnych niekiedy wyimaginowanych korzyści ?
To co dzieje się w książce to zderzenie dwóch światów, tego nie do końca
szczerego filmowego i tego prostego, codziennego i zwariowanego.
Producenci, aktorzy, reżyserzy i dentysta, który boi się kobiet, matka
Ani, która tylko czeka aż rozpadnie się jej związek z filmowym amantem,
dziadek, który wie co zrobić aby do tego nie doszło ale tak ... nie do
końca. A i jeszcze główni bohaterowie Ania i Kornel doskonały przykład
komunikacji na zasadzie: domyśl się ! W takim gronie nie sposób się
nudzić, to pewne.
Ta książka to doskonały przykład lektury na lato, lekka bez zbędnych
ubarwień i opisów, taka, którą czyta się przyjemnie i po to by
wprowadzić się w dobry nastrój lub dla poprawy humoru. Polecam i
ostrzegam, że dla osób ze zdrowym poczuciem humoru czytanie tej pozycji w
komunikacji miejskiej lub innych obiektach publicznych jest wysoce
niewskazane.
03 sierpnia 2022
"Nieoczekiwana zmiana ról" - Jacek Getner
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
"Śmierć żonokrążcy" Iwona Banach
" Wiem, że przy tej kobiecie wampir wydaje się kotkiem ślicznotkiem, ale nie demonizujmy jej aż tak! ...
-
"Gdy los zamyka ci jedne drzwi, to chwilę potem otwiera inne." Przyjemnie było wrócić do Anielina, poczuć ten specyficzny klimat,...
-
"W każdym artyście ścierają się dwa przeciwstawne pragnienia. Być zapamiętanym na wieki i pozostać niewidzialnym." Ta hist...
-
"Czasami ludzie potrafią tak namieszać w głowie, że możemy przegapić coś bardzo ważnego." Czasem po przeczytaniu książ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz