To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i muszę przyznać, że
książka nie wywarła na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Czytając
opis spodziewałam się czegoś "wow" a dostałam całkiem fajny pomysł na
seryjnego mordercę i mnóstwo prywatnych przemyśleń komisarza co skłania
mnie bardziej do opinii, że książka jest bardziej obyczajówką z wątkiem
kryminalnym niż kryminałem czy sensacją. Jedyne co broni książki i
autora to zakończenie całej historii, która do samego końca pozostaje
nieprzewidywalna i zaskakująca.
Przede mną jeszcze dwa tomy przygód komisarza Przygodnego, zobaczymy czy czyś mnie zaskoczą i przekonają do siebie bardziej.
27 grudnia 2021
"Gdzie mól i rdza" Paweł Pollak
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
"Śmierć żonokrążcy" Iwona Banach
" Wiem, że przy tej kobiecie wampir wydaje się kotkiem ślicznotkiem, ale nie demonizujmy jej aż tak! ...
-
"Gdy los zamyka ci jedne drzwi, to chwilę potem otwiera inne." Przyjemnie było wrócić do Anielina, poczuć ten specyficzny klimat,...
-
"W każdym artyście ścierają się dwa przeciwstawne pragnienia. Być zapamiętanym na wieki i pozostać niewidzialnym." Ta hist...
-
"Czasami ludzie potrafią tak namieszać w głowie, że możemy przegapić coś bardzo ważnego." Czasem po przeczytaniu książ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz