"Depresja, nerwice i inne choroby ukrywają się pod warstwami pudru, czerwonej szminki, idealnie skrojonego garnituru i lśniącego domu."
Strata bliskiej osoby jest zawsze bolesna i często trudno poradzić sobie z nią w pojedynkę. Niestety najczęściej sami pozostajemy z naszym bólem i pustką, brakuje rozmów, obecności czy dotyku. Tak jak Bogusi, głównej bohaterce książki, której śmierć męża jest stratą nie do przyjęcia do tego stopnia, że kobieta popada w depresję. Co ma zrobić kobieta, która nie ma wsparcia rodziny w tych trudnych chwilach ? Jak sobie poradzić z tym przytłaczającym smutkiem ? Ile można udawać, że wszystko jest w porządku ? Los sprawia, że poznaje Rafała, który jest nią zauroczony od samego początku i nie pozwala jej o sobie zapomnieć. Kiedy wszystko zdaje się zmierzać do szczęśliwego końca przewrotny los mąci spokój obojga i zdaje się bawić ich kosztem.
Niepozorna książka z nostalgiczną okładką, która na swoich kartkach skrywa prawdziwy wulkan emocji od zaciekawienia, smutku poprzez minimalny optymizm, żeby znowu powrócić do początku a właściwie końca... Autorka porusza jeden z wstydliwych tematów ludzkiego życia - depresji, dlaczego wstydliwy ? bo o nim się nie mówi, bo to wymysł znudzonych ludzi z nadmiarem wolnego czasu. Smutne jest to, że potrafimy zaakceptować nadużywanie alkoholu jako chorobę ale depresji już nie. Depresja przechodzona w samotności i bez wsparcia jest bardzo trudnym procesem tutaj nie ma miejsca na bycie samemu czy bagatelizowanie uczuć chorego i o tym jest wciąż za mało mówione. A może mówi się o tym dość tylko zbyt cicho ? Chorzy boją się o tym mówić, żeby nie być wyśmianymi czy stygmatyzowanymi przez otoczenie i wcale się temu nie dziwię bo doczekaliśmy czasów kiedy człowiek człowiekowi wilkiem.
Uważam, że ta książka jest z tych co to każdy powinien ją przeczytać, ponieważ idealnie obrazuje świat w jakim żyje i funkcjonuje osoba z depresją, co prawda pokazuje najczarniejszy scenariusz ale dzięki temu może trafi do świadomości ludzi i okaże się dobrym drogowskazem dla tych, którzy zaczynają podążać tą niechcianą drogą a zwłaszcza dla ich bliskich aby wiedzieli czego robić nie powinni.
Za możliwość przeczytania dziękuję autorce i blogowi Czytam dla przyjemności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz