Książkę czytałam jakiś czas temu i szczerze mówiąc nie zachwyciła mnie. Podchodziłam do niej trzy razy i tak naprawdę jedynie rodzice głównego bohatera wydali mi się najbardziej barwnymi i przyciągającymi uwagę postaciami. Mimo, że książka mnie nie zachwyciła to dam szansę autorce bo przecież jedna jaskółka wiosny nie czyni, a to było moje pierwsze spotkanie z jej twórczością.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
"Śmierć żonokrążcy" Iwona Banach
" Wiem, że przy tej kobiecie wampir wydaje się kotkiem ślicznotkiem, ale nie demonizujmy jej aż tak! ...
-
"Gdy los zamyka ci jedne drzwi, to chwilę potem otwiera inne." Przyjemnie było wrócić do Anielina, poczuć ten specyficzny klimat,...
-
"W każdym artyście ścierają się dwa przeciwstawne pragnienia. Być zapamiętanym na wieki i pozostać niewidzialnym." Ta hist...
-
"Czasami ludzie potrafią tak namieszać w głowie, że możemy przegapić coś bardzo ważnego." Czasem po przeczytaniu książ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz