10 grudnia 2022

"Tylko wróć" Małgorzata Urszula Laska


A to wszystko wina pająka !

    Adrian to chłopiec jakich wielu, z rozbitej rodziny, gdzie miejsce ojca zastępuje ojczym a z czasem pojawia się ona - Emilka. Najmłodsze i najsłodsze dziecko w rodzinie a dla Adriana wróg numer jeden. Nie tylko zajmuje po części pokój chłopca i niszczy wszystko co wpadnie jej w ręce to jeszcze odbiera mu uwagę mamy i staje się przyczyną wielu nieporozumień z ojczymem. Jednak któregoś dnia coś się wydarzy i to za sprawą pewnego pająka, Emilka zniknie... 

    Jak zniknięcie siostry wpłynie na życie Adriana i reszty rodziny ? Co wspólnego z całą sprawą ma pojawienie się pod oknem Adriana jarzębinki ? Czy chłopcu uda się odnaleźć tajemniczego pająka ? I najważniejsze, czy Emilka się odnajdzie ?

     Małgorzata Urszula Laska stworzyła bardzo mądrą i pouczającą książkę. W bardzo ciekawy i nienachalny sposób pokazuje jak wiele dobrego może wyniknąć z dawania szansy nowemu, jak potrzebna jest zdrowa komunikacja między najbliższymi i w końcu ile krzywdy może wyrządzić brak zrozumienia i zainteresowania. Autorka w bardzo ciekawy sposób podsuwa młodemu czytelnikowi ciekawe sposoby na rozwiązywanie problemów, radzenie sobie w trudnych sytuacjach czy też pokazuje jak wiele do codziennego życia potrafią wnieść nowi przyjaciele. 

    Dziękuję autorce i blogowi Czytam dla przyjemności za podzielenie się tą piękną historią.

"Zapach makademii" Anna Wojtkowska - Witala


"Często chcąc uciec, zaplątujemy się w coś, co od początku jest porażką. Czasem o tym wiemy, czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale to nie jest wyjście uciekać przed czymś, co jest nam przeznaczone."

    Kolejna książka Pani Anny, która trafiła do mnie dzięki Book Tourowi organizowanemu przez bloga Czytam dla przyjemności i kolejna piękna a zarazem trudna opowieść. 

    Historia Matyldy jest usiana trudnymi i dramatycznymi chwilami jednak w najtrudniejszych momentach ukojenie przynosi jej tajemniczy mężczyzna, a właściwie jego zdjęcie, które wykradła z torebki matki. To on staje się powiernikiem jej największych sekretów, to on "wysłuchuje" o problemach i to on staje się oparciem dla małej dziewczynki, jej zmyślonym przyjacielem. Matylda popada niejako w obsesję na jego punkcie i postanawia go odnaleźć. Czy jej się to uda i co wyniknie z odkrywania starych tajemnic ? Jak postępowanie rodziców może wpływać na dzieci ? Czy miłość jest dla każdego ? Ile jest w stanie zaryzykować człowiek aby osiągnąć swoje cele ?

    Ponieważ rozterki moralne i osobiste Matyldy i Roberta same w sobie są trudne i z pewności przytłoczyłyby całą historię autorka dodała wiele wątków, które łączą się w spójną całość a każdy wnosi do tej opowieści coś ważnego, humorystycznego czy sensacyjnego, wszystko to razem dało bardzo fajny efekt przez co nie czułam się przytłoczona. 

    To książka z tych, o których pamięta się długo a styl pisania autorki zachęca do sięgnięcia po kolejne jej książki.

"Srebrny węzełek" Małgorzata Manelska

    Piękna bajkowa historia o bezwarunkowej miłości, przyjaźni, zawiedzionym zaufaniu i skrywanych nadziejach a w tle bożonarodzeniowa kolęda i zapach pierników. 

    Historia wielowątkowa, której nici plątają się z sobą i snują bardzo ciepłą i mądrą opowieść o tym, że każdy zasługuje na miłość bez względu na wiek, stan majątkowy czy pochodzenie. To historia o tym jak ważne dla dziecka są miłość, stabilizacja i poczucie bezpieczeństwa. To opowieść o tęsknocie i samotności, której wielu doświadcza w jesieni życia. To też przekaz, że czasami pod piękną otoczką kryje się ludzkie nieszczęście i smutek. 

    Książka Pani Małgosi to ciepła i sentymentalna świąteczna opowieść, jednak nie wszystko w niej jest łatwe i przyjemne, choć z pewnością Julek i Kuba zadbają o to, żeby nie było nudno a tytułowy srebrny węzełek będzie przyczyną wielu zdarzeń.

"Wężowy ołtarz" Halina Kowalczuk


"Ciągle pędzimy przed siebie i zapominamy, by chociaż na chwilę się zatrzymać, rozejrzeć się dookoła lub nawet spojrzeć wstecz."

    Już sam tytuł mnie wystraszył ale ponieważ lubię książki Pani Haliny to przemogłam się i przeczytałam. Przyznam, że były momenty kiedy miałam ochotę przeskoczyć o kilka zdań, gdy pojawiały się węże bo powiem Wam, że wszystko co pełzające napawa mnie lękiem i odrazą, jednak dałam radę bo w końcu nie było tego aż tak dużo i pojawiały się one tylko w kluczowych momentach. 

    Książki Pani Haliny, nie ukrywajmy, są schematyczne, jednak komuś kto szuka trochę magii, ciekawych legend i pięknych opisów przyrody to tutaj z pewnością to znajdzie.  Ja sama choć domyślam się czego oczekiwać jeśli chodzi o fabułę chętnie sięgam po książki Pani Haliny dlatego, że dają wytchnienie i nadzieję, że dobro zawsze zwycięży bez względu na wszystko. 

    Osobiście polecam książkę osobom, które nie szukają bardzo ambitnej lektury a jedynie czegoś przyjemnego co niewątpliwie umili nam czas.

01 grudnia 2022

"Potknięcia miłości" Anna Wojtkowska - Witala


"Bo człowiek już tak ma, że te dobre rzeczy przyjmuje z otwartymi rękami bez potrzeby tłumaczenia, natomiast cierpienie, traumatyczne przeżycia, smutek i niepowodzenia powodują załamanie i nieustanny ciąg pytań.                  Pamiętajcie, nic nie dzieje się bez przyczyny."     

    Czasami potrzeba trąby powietrznej, żeby odważyć się i wbrew wszystkiemu zawalczyć o siebie. Czasami żywioły kotłujące się w naszej głowie dochodzą do głosu i powodują, że wypowiedzianych w emocjach słów nie można cofnąć. Czasami ci, którzy nas kochają, ranią najbardziej a ci, którzy ranią okazują dużo wsparcia w potrzebie. Czasami sięgając po książkę otrzymujemy nie to czego się spodziewaliśmy.

    Jeśli szukacie lektury lekkiej i przyjemnej to nie bierzcie tej książki do ręki. Jeśli natomiast chcecie czegoś tajemniczego i pełnego emocji to jak najbardziej polecam bo historia Hani i Piotra taka właśnie jest. Nie znajdziecie tu maślanych oczu i miłosnych westchnień a dumę i uprzedzenie, które początkowo określają relacje bohaterów. Choć losy Hani od początku są nam znane to o Piotrze mamy tylko podstawowe informacje, które niewiele nam mówią o jego historii. Z czasem odkrywamy więcej a to czego się dowiadujemy powoduje, że jego osoba jawi się nam w nowym świetle. 

    Autorka w książce porusza istotne tematy bezdomności, toksycznych relacji, braku perspektyw czy manipulacji. Czyta się ją szybko a to dzięki lekkiemu stylowi pisania autorki, nie ma tu zbędnych ubarwień i moralizowania. Plusem jest zakończenie ale o tym musicie przekonać się sami.

Za możliwość ponownego spotkania z twórczością autorki dziękuję blogowi Czytam dla przyjemności.

"Pan Strach" Alex Sand


"Wyobraził sobie, jak tej blondynce po lewej stronie wbija widelec w kolano. Jak bardzo zmieniłaby się jej mina ? Czy krzyczałaby z autentycznym przerażeniem, czy może włączyła kamerę i filmowała swój ból, przewracając oczami ? Zacisnął zęby na samą myśl o tym, ile sztucznych bodźców go otacza."

    Co sprawia, że książka, która trafia w nasze ręce powoduje, że zarywamy noc, żeby poznać jej zakończenie ? Szczerze ? Ciągle się nad tym zastanawiam. Thriller to nie jest gatunek, w którym się zaczytuję, trafia on w moje ręce raczej przypadkiem i jak do tej pory miałam szczęście do tego rodzaju książek. "Pan Strach" udowadnia, że nawet prosty język, którym posługuje się autorka jest w stanie pokazać emocje towarzyszące bohaterom na odpowiednim poziomie.

    Sama fabuła jest ciekawa i trzyma w napięciu co w tego typu książkach jest ważne i oczekiwane. Walka z czasem i własnymi słabościami przeplata się z brutalnymi torturami, bólem i strachem. Kto wygra w tym, zdawałoby się, nierównym wyścigu ?  Ile jest w stanie zaryzykować i poświęcić człowiek dla miłości ? Co powoduje, że człowiek jest zdolny do okrucieństwa wobec drugiego człowieka ? Chcąc poznać odpowiedzi na te pytania musicie sięgnąć po tę historię. Mimo, że nie mogę pozbyć się poczucia pewnej schematyczności to uważam, że historia zapisana w książce broni się dzięki autentycznym emocjom, które trzymają w ciągłym napięciu a zawiła fabuła nie pozwala odkryć kto jest oprawcą. Chętnie sięgnę po kontynuację tej historii. 

Za możliwość poznania twórczości autorki dziękuję blogowi Czytam dla przyjemności.

"Jeszcze będziesz szczęśliwa" Magdalena Madejska


" Wszystko, co nas spotyka, dzieje się z jakiegoś powodu i ma coś na celu, ale na pewno nie opiera się na systemie nagród i kar. Nie zawsze jesteśmy w stanie odkryć ten cel, ale trzeba wierzyć, że jeszcze kiedyś będzie dobrze."

    Życie Dagmary niespodziewanie zostaje wywrócone do góry nogami, z jednej strony traci ukochanego męża i przyjaciela a z drugiej zyskuje coś czego od dawna ogromnie pragnęła, jednak czy będzie potrafiła się z tego cieszyć ? Jak poradzi sobie z żałobą i na kogo może liczyć w trudnych chwilach Dagmara dowiecie się czytając tę książkę.

    Historia Dagmary jest niezwykle emocjonalna i z wielu czytelników wyciśnie niejedną łzę. Wielu odnajdzie tutaj siebie a przynajmniej swoje odczucia bo każdy z nas kogoś stracił. Jak dla mnie, historia ta mimo trudnego tematu śmierci i żałoby ma w sobie element pozytywny, pokazuje jak ważni w naszym życiu są bliscy i prawdziwi przyjaciele, którzy zawalczą o nas nawet wtedy gdy my sami nie będziemy chcieli. Historia Dagmary udowadnia, że proszenie o pomoc specjalistę nie jest wstydem i słabością. Pozwala wierzyć, że w każdym z nas drzemie siła, która pozwoli podnieść się z najgorszej sytuacji i odrodzić się niczym feniks z popiołów.

Za możliwość poznania pióra Pani Magdaleny dziękuję blogowi Czytam dla przyjemności.


"Moje życie przed tobą" Anna Ziobro

 


"Na wspomnienia nic nie możemy poradzić, a już zwłaszcza na te złe (...) Lecz mimo wszystko są częścią nas."

    Po raz kolejny Anna Ziobro udowadnia, że trudne tematy nie są dla niej... trudne. 

    Tym razem autorka odkrywa przed nami cały wachlarz emocji towarzyszący rzadkiej i nieuleczalne chorobie jakich doświadcza Marcin oraz pozwala poznać odczucia zapadającej na amnezję Leny. Dwoje doświadczonych przez los ludzi niespodziewanie odnajduje wspólną ścieżkę do siebie i swoich pragnień jednak czy przewrotny los pozwoli im na szczęście ?

    Pióro Anny Ziobro urzekło mnie już dawno temu i z każdą jej kolejną książką utwierdzam się w przekonaniu co do słuszności tego wyboru. Jej książki nie są łatwe i przyjemne jednak mają w sobie pewną dawkę optymizmu i nadziei. Każda postać, również tutaj jest autentyczna i nie przerysowana w swoich emocjach i zachowaniach. Wszystko jest realistyczne i do bólu szczere a każda kolejna przeczytana strona ukazuj jak wiele pracy musiała włożyć autorka, żeby informacje przekazane na kartach jej książki były jak najbardziej rzetelne. Z prawdziwą przyjemnością polecam książki autorstwa Anny Ziobro.

Za możliwość przeczytania tej historii dziękuję autorce i blogowi Czytam dla przyjemności.

"Skorupkę rozbić młotkiem" Alicja Santarius


"I są piosenki, i są filmy. Wszystko jest o miłości, tak jak miłością może być wszystko. O to chodzi w miłości. Żeby po prostu była."

    Jak dla mnie to taka trochę współczesna bajka nie bajka bo nawet w bajkach nic nie dzieje się gładko i według planu. Co prawda Ada, główna bohaterka, zmaga się z nieuleczalną chorobą i ciągle szuka sposobów na ulżenie sobie jednak z drugiej strony jej życie jawi się jak jedna wielka sielanka. Wszystko co sobie postanowi i zamyśli bezproblemowo realizuje przy czym zawsze ma wsparcie w mężu, rodzinie i przyjaciołach. Można by rzec mdło i nudno jednak autorka tak prowadzi całą opowieść, że mimo wszystko jest ciekawie. 

    Ada to współczesna kobieta, którą niespodziewana choroba zmusza do poszukiwania siebie, odnajdywania własnych korzeni i mierzenia się z własnymi słabościami. To kobieta jakich wiele, która dba o rodzinę, spełnia się zawodowo i walczy o to co kocha, to kobieta, która nie daje się pokonać przeciwnościom losu.

    Sama książka jest niepozorna, do przeczytania w jeden wieczór jednak jej zawartość to jeden wielki ładunek pozytywnej energii, spokoju w przyjmowaniu wyroków losu i nie poddawania się w walce z nimi. Mimo trochę sielskiej fabuły nie można przejść obok niej obojętnie, bo to co w niej odkrywamy z każdym przeczytanym słowem jest pełne nadziei i optymizmu tak potrzebnych w obecnych czasach.


"Dom na granicy" Anna Wojtkowska-Witala

Rodzina powinna dawać poczucie bezpieczeństwa, stanowić tarczę przeciw wszelkiemu złu, ale co zrobić kiedy ta podstawowa komórka społeczna n...