Czy nowa sprawa, którą otrzyma inspektor Merle w dniu odejścia na
zasłużoną emeryturę okaże się błogosławieństwem czy też przekleństwem ?
Czy najnowsze morderstwo to robota seryjnego mordercy sprzed lat a
inspektor dostaje drugą szansę od losu na jego ujęcie ? A może
podejrzany adwokat Major jest Katem, no bo wszystko przecież na to
wskazuje. Czy ostatnia uprowadzona przez Kata kobieta ma szansę na
przeżycie ? Dużo pytań a tak mało czasu...
Fabuła książki bardzo wciąga i trzyma w napięciu. Postacie nie są
wyidealizowane i nieomylne tylko autentyczne poprzez swoje słabości i
lęki. Tutaj nic nie jest takie jak się wydaje, przyjaciel może być
wrogiem a wróg przyjacielem. Dawno żaden thriller nie wciągnął mnie tak
bardzo.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję blogowi Czytam dla przyjemności.
24 stycznia 2022
"Instynkt" Nadia Szagdaj
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
"Listy z jeziora" Agnieszka Korol
Las, jezioro i spokojny pensjonat, chciałoby się rzec, czegóż chcieć więcej ? Liczni goście tworzą barwne tło dla tajemniczych lis...
-
Czas świąteczny, poprzez panującą wtedy atmosferę, zmusza poniekąd autora do pisania historii pełnych refleksji ku pokrzepieniu serc. A...
-
"Uważajcie, czego sobie życzycie, bo może się spełnić. Chciałam od życia czegoś nowego, ekscytującego i dostałam. Choć nie dokładnie t...
-
"Nie wolno zbyt łatwo rezygnować, gdy się w coś mocno wierzy." Książka mimo ciekawej okładki i dość chwytliwego tytułu n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz