Biorąc książkę do ręki miałam mieszane uczucia bo nie jest to literatura, którą czytam na co dzień. Książka trafiła do mnie dzięki Book Tour u Zaczytana Ewelka. Jak się okazało nie czytałam pierwszej części ale postanowiłam zaryzykować i rozpoczęłam czytanie. Początkowo umykały mi pewne wątki i czegoś brakowało ale z każdą kolejną przeczytaną stroną coraz mniej mi to przeszkadzało. Co mnie zaskoczyło to mega krótkie rozdziały, które bardzo mi się spodobały. Nie ma tu przerysowanych i obszernych opisów, krótko i zwięźle. Historia Julii i Wilka również fajnie wpływa na książkę nadając jej trochę lekkości. Prosty język i lekkie pióro spowodowało, że książkę czytało mi się nad wyraz przyjemnie mimo jej głównego tematu. Zakończenie rzuciło mnie na kolana i teraz już nie mam wyjścia muszę wiedzieć co będzie dalej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
"Powitanie słońca" Katarzyna Sarnowska
To jedna z takich książek, o których chce się napisać i źle i dobrze. Fabuła dość interesująca, jednak główna bohaterka...
-
"Uważajcie, czego sobie życzycie, bo może się spełnić. Chciałam od życia czegoś nowego, ekscytującego i dostałam. Choć nie dokładnie t...
-
"Przydomek „Niezapominajka” pasował do niej. Niepozorna, wszędobylska, potrafiła wedrzeć się tam, gdzie inni nie mo...
-
"Gdy los zamyka ci jedne drzwi, to chwilę potem otwiera inne." Przyjemnie było wrócić do Anielina, poczuć ten specyficzny klimat,...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz