"Mówi się, że miłośnicy kiełbasy nie powinni dochodzić prawdy na temat tego, w jaki sposób ta kiełbasa została przygotowana. I może to samo stwierdzenie powinno tyczyć się prac budowlanych, wszelkich remontów i wykończeniówki wnętrz."
Trudno mi wyobrazić sobie, że tak funkcjonowała (funkcjonuje ?) w Polsce budowlanka jednak biorąc pod uwagę znajomość tej branży przez autora przyjmuje, że tak właśnie to wygląda (niestety). Wszechobecny wyzysk, bałagan i rządy silniejszej pięści to chleb powszedni w życiu Tomka i Laysa - młodych ludzi chcących zarobić na chleb i dach nad głową. Niestety jak się okazuje życie pisze własny scenariusz a oni są w nim tylko aktorami, którzy mają przeciwko sobie resztę świata (czytaj: Jeb*** deweloperzy).
Ta książka to taki pamiętnik z życia początkujących budowlańców, w której nowy rozdział to nowy dzień lub nowa budowa, nowe wyzwanie. Alkoholizm, oszustwo, wyzysk, praca na czarno to tylko wierzchołek góry z jakim przyjdzie się zmierzyć chłopakom a choć opisane tutaj absurdy polskiego budownictwa czasami przerażają i wywołują niesmak to książka w swojej treści jest zabawna i nie sposób się przy niej nudzić.
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję autorowi i blogowi Czytam dla przyjemności. Dziewczyny, Book Toury u Was to czysta przyjemność.
Dziękujemy za opinię. Bardzo nas cieszy, że lubisz brać udział w naszych book tourach.
OdpowiedzUsuńBardzo !!!
Usuń