29 grudnia 2020
"Pętla" Magdalena Ojrzyńska
Dawno już nie czytałam tak nieprzewidywalnej książki. Z pozoru zwyczajna opowieść o poszukiwaniu własnego miejsca, miłości i przyjaźni, umieszczona w otoczeniu północnych i wietrznych klifów.
Historia rodziny Korhornów i związana z nimi tajemnica została odpowiednio dawkowana czytelnikowi, aby wzbudzać napięcie, które nie pozwala oderwać się od lektury.
Polecam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
"Listy z jeziora" Agnieszka Korol
Las, jezioro i spokojny pensjonat, chciałoby się rzec, czegóż chcieć więcej ? Liczni goście tworzą barwne tło dla tajemniczych lis...
-
Czas świąteczny, poprzez panującą wtedy atmosferę, zmusza poniekąd autora do pisania historii pełnych refleksji ku pokrzepieniu serc. A...
-
"Uważajcie, czego sobie życzycie, bo może się spełnić. Chciałam od życia czegoś nowego, ekscytującego i dostałam. Choć nie dokładnie t...
-
"Nie wolno zbyt łatwo rezygnować, gdy się w coś mocno wierzy." Książka mimo ciekawej okładki i dość chwytliwego tytułu n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz