22 września 2020

"Kropla nadziei" Oliwia Tybulewicz


 

Biorąc książkę do rąk spodziewałam się zupełnie czegoś innego niż według mnie sugeruje okładka. Drugą niespodzianką było to, że to druga część, więc szybciutko sięgnęłam po pierwszą. Historia Wioletty, Artura i innych pochłonęła mnie od pierwszych stron. Wampiry, wilkołaki, strzygi, elfy oraz inne dziwne stwory to codzienność Wioletty w barze Luna. Tym razem przed główną bohaterką nowe wyzwanie, czy i jak poradzi sobie z jego realizacją musicie przekonać się o tym sami. Sama książka jest napisana w ciekawy sposób, prostym językiem, bez zbędnych ubarwień co jest niewątpliwie jej plusem. Polecam tę historię każdemu komu świat istot zmiennokształtnych nie jest straszny 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Świeże blizny" Aleksandra Mantorska

     Wiecie jak to jest, kiedy trafia do Was książka i okazuje się, że to druga część cyklu ? No właśnie, tak było u mnie tym razem i nie by...