04 kwietnia 2018

"Przybysz" Piotr Tymiński


 Właśnie jestem po lekturze Przybysza i muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie tyle chodzi mi o opisaną historię ile o sposób w jaki autor to zrobił. Lubię czytać i czytam dużo ale zawsze jest to lektura prosta i lekka. Historie z życia wzięte nigdy mnie nie pociągały a już takie podobne do Przybysza przyprawiały mnie o senność. Jednak sposób w jaki autor opisał całą historię miał w sobie jakąś lekkość dzięki, której nie mogłam oderwać się od książki. Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona i na pewno sięgnę po kolejną książkę Piotra Tymińskiego. Być może dzięki takiemu pisarstwu przekonam się do książek opowiadających autentyczne wydarzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Listy z jeziora" Agnieszka Korol

          Las, jezioro i spokojny pensjonat, chciałoby się rzec, czegóż chcieć więcej ? Liczni goście tworzą barwne tło dla tajemniczych lis...