Książka nietypowa, wciągająca i zaskakująca. Kryminał ale chyba nie do
końca. Jest to z całą pewnością książka, którą Zuzanna Arczyńska
totalnie mnie zaskoczyła ale pozytywnie. Przyzwyczajona do jej książek
obyczajowych i stylu pisania byłam bardzo ciekawa tej pozycji. I co tu
mamy ? Mamy zbrodnię, mamy porwanie a wszystko to kręci się wokół
trudnego tematu pedofilii. Temat trudny ale taki o którym należy mówić.
Historie kryminalne to jakby tło dla skomplikowanych relacji bohaterów,
którzy od początku dają się lubić i zwyczajnie kibicuje się im i ich
trudnej miłości. Dlatego też zakończenie było dla mnie totalnym
zaskoczeniem, czegoś takiego zupełnie się nie spodziewałam.
Wbrew pozorom książka nie ma ładunku emocjonalnego o sile tsunami.
Historia opowiedziana jest prosto i prawdziwie, bez ubarwień i zbędnych
opisów. Z pewnością sięgnę po część następną bo bardzo jestem ciekawa
losów Marka.
03 sierpnia 2022
"Mimozowe pole" - Zuzanna Arczyńska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
"Powitanie słońca" Katarzyna Sarnowska
To jedna z takich książek, o których chce się napisać i źle i dobrze. Fabuła dość interesująca, jednak główna bohaterka...
-
"Uważajcie, czego sobie życzycie, bo może się spełnić. Chciałam od życia czegoś nowego, ekscytującego i dostałam. Choć nie dokładnie t...
-
Czas świąteczny, poprzez panującą wtedy atmosferę, zmusza poniekąd autora do pisania historii pełnych refleksji ku pokrzepieniu serc. A...
-
"Nie wolno zbyt łatwo rezygnować, gdy się w coś mocno wierzy." Książka mimo ciekawej okładki i dość chwytliwego tytułu n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz