05 stycznia 2022

"Rysi Jar" Halina Kowalczuk



Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i od razu pewien niesmak. Książka całkiem fajna gdyby nie osobiste (?) poglądy polityczne pisarki. Czy taki był zamysł, czy też wyszło tak pod wpływem chwili ? Tego nie wiadomo. Pomysł na historię bardzo ciekawy dużo legend i historii Podhala sprawiają, że książka jest przyjemna w czytaniu. Trochę sensacji, trochę miłości, szczypta magii i dużo pięknych górskich krajobrazów to to dzięki czemu książka nie do końca jest zła. Jak w bajkach dobro zwycięża zło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Świeże blizny" Aleksandra Mantorska

     Wiecie jak to jest, kiedy trafia do Was książka i okazuje się, że to druga część cyklu ? No właśnie, tak było u mnie tym razem i nie by...