Historia o tym, że prawdziwą przyjaźń i życzliwych ludzi można spotkać tam, gdzie najmniej się tego spodziewamy. O tym, że kiedy nie mamy już nadziei to i tak możemy zobaczyć światełko w tunelu. Musimy tylko dać sobie szansę na taką gwiazdkę z nieba. Czekam niecierpliwie na dalszy ciąg.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
"Dom na granicy" Anna Wojtkowska-Witala
Rodzina powinna dawać poczucie bezpieczeństwa, stanowić tarczę przeciw wszelkiemu złu, ale co zrobić kiedy ta podstawowa komórka społeczna n...
-
"W tym momencie gdzieś w pobliżu huknęło. Miała wrażenie, że gmach szpitala się poruszył. Od wczoraj znała już te odgłosy zwiastujące ś...
-
"Każdy kolejny dzień można interpretować jako porażkę lub sukces - wszystko zależy od nastawienia. Te gorsze uczą pokory, te lepsze daj...
-
"Życie jest tak skomplikowane, że trudno jest wiedzieć, gdzie postawić granice. Ja zupełnie się pogubiłam. Ale zamierzam się odnaleźć....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz