Trudno mi oceniać tę książkę bo nie jest to gatunek, którym zaczytuję
się na co dzień. Nie będę pisała o tym czy fabuła jest przewidywalna
czy też nie ale napiszę, że opisana historia mnie wciągnęła i to bardzo.
Postać kapitana Kleina, jego zachowanie, wzbudza wiele emocji.
Również czas historyczny w jakim osadzona jest fabuła ma niemałe
znaczenie. Sama historia trzymała w napięciu do samego końca, którego
wcale się nie spodziewałam. Teraz wiem, że nie jest to moje pierwsze i
ostatnie spotkanie z twórczością pana Tomasza, przede mną jeszcze
kolejne, mam nadzieję, że równie udane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz