Ciepła, świąteczna opowieść w stylu amerykańskim.
Po śmierci ojca Meg wraca do rodzinnego miasta aby przejąć w spadku
apartamentowiec, o którego prowadzeniu nie ma zielonego pojęcia a
smaczku dodaje fakt, że apartamentowiec zamieszkują sami emeryci. Jak
potoczą się dalsze losy Meg, która zrezygnowała z marzeń aby dalej
prowadzić ten będący workiem bez dna interes ? Jak przyjmą jej
pojawienie się mieszkańcy ? Jaki wpływ na życie Meg będzie miała
tytułowa świąteczna sukienka ? I co wspólnego z apartamentowcem miał Al
Capone ?
Na te wszystkie pytania odpowiecie sobie sami czytając książkę. Z
pewnością nie jest to pozycja warta nagrody literackiej ale w okresie
świątecznym nie o to chodzi, ma być prosto, przyjemnie i magicznie i tu
tak właśnie jest.
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz