Miała być recenzja przedpremierowa, no cóż nie udało się, jest dzień po premierze.
Moja pierwsza recenzja i ogromna presja bo książka bezpośrednio od Wydawnictwa Was Pos, dziękuję za szansę i zaufanie.
Lubicie niegrzecznych chłopców ? No to tutaj ich znajdziecie i to nie jednego a cały klub. Źli, niegrzeczni i niebezpieczni a wśród nich ten jeden najważniejszy dla Rose Anne - Calvin Dog Bard.
Rose Anne spędza z Dogiem namiętne chwile, jednak dla niego był to nic nie znaczący epizod, którego nawet nie pamiętał. Kiedy po pięciu latach Rose Anne wraca w rodzinne strony by zająć się chorym ojcem dużo rzeczy się zmienia zwłaszcza w życiu Cala. Wiadomość o tym, że Rose Anne urodziła mu syna jest dla niego łagodnie mówiąc wielką niespodzianką. Po pierwszym szoku Cal zaczyna uświadamiać sobie, że to czego tak naprawdę zawsze chciał jest na wyciągnięcie ręki tylko czy Rose Anne da mu szansę i wybaczy błędy przeszłości ?
Książkę czyta się rewelacyjnie a bohaterowie wzbudzają wiele różnorodnych emocji. Jednych kochamy od razu inni muszą dać się poznać a jeszcze inni od początku wzbudzają tylko niechęć.
W tle historii Rose Anne i Cala obserwujemy życie jakie prowadzi klub motocyklowy, jest to dość mocno zobrazowane i barwne, nie ma tam miejsca na sentymenty bo ten świat rządzi się swoimi prawami. Jest przemoc, sex, przyjaźń, szacunek, nienawiść no i miłość jednak wszystko to tworzy spójną całość. Tak więc jeśli lubisz takie klimaty to ta książka jest dla Ciebie.