29 stycznia 2023

"Zimowe Żuławy. Beata" Sylwia Kubik


 " Tak właśnie wygląda życie. Wszystko ma swój czas i swoje miejsce. Stare musi ustąpić nowemu. I nie mam tu na myśli wieku, nie. Mówię o emocjach, intensywności uczuć, miłości. Tak właśnie wygląda, a my możemy się buntować albo zaakceptować to i cieszyć szczęściem naszych dzieci."

    Kolejna magiczna historia, która ponownie przenosi nas na malownicze Żuławy. Tytułowa Beata w rodzinnym domu prowadzi pensjonat, który stanowi sens jej życia a stali klienci stali się niemal członkami rodziny. Jedyne czego jej brak to miłość a ponieważ pod latarnią zawsze jest najciemniej to żuławskie żywioły postanawiają coś temu zaradzić, czy im się uda ?

    Ciepła zimowo - świąteczna historia o tym co w życiu ważne, o przemijaniu i odnajdywaniu się w nowej rzeczywistości. To historia o wrażliwości na ludzkie potrzeby, o miłości do braci mniejszych i tych większych również. To opowieść o miłości i szacunku do ziemi i otaczającej przyrody, która za te uczucia potrafi odwdzięczyć się z nawiązką.

    Książki Sylwii już dawno skradły moje serce a z każdą kolejną tylko utwierdzam się w tym przekonaniu. Nie wiem skąd autorka czerpie pomysły i inspirację do swoich książek mam jednak nadzieję, że jest to niewyczerpywalne źródło. 

Czytam dla przyjemności dziękuję za ten book tour i kolejną przepiękną historię.

17 stycznia 2023

"Ślady dusz" Paula Uzarek


"Ludzie całe życie mieszkają ze sobą, ale niewiele o sobie wiedzą."

    Można by rzec, że to wszystko wina kota ale czy na pewno ? Główny bohater - Adam, żyje w błogiej nieświadomości co do posiadanego, w rodzinie od pokoleń, daru a jego podejście do życia nie pozwala mu uwierzyć we wszystkie potwierdzające go znaki pojawiające się wokół niego. Sytuacji nie poprawia poznanie Zoi, młodej i pięknej wiedźmy, która zawładnie myślami mężczyzny. Jakie tajemnice odkryje Adam i jak one wpłyną na niego samego ? Czy zdobędzie się na odwagę aby przyjąć swoją magiczną spuściznę i co przyjdzie mu w związku z tym poświęcić ? 

    Historia Adama niestety mnie nie porwała, początkowo nudziła mnie okrutnie i kiedy myślałam już, że nie dam rady jej dokończyć nastąpił przełom i coś drgnęło, zaczęło się dziać. Początek to głównie bicie się z myślami mężczyzny, w którym racjonalizm walczy z mistycyzmem jednak to wszystko jest jak dla mnie takie flegmatyczne a przemyślenia Adama to takie chciałbym ale się boję, więc postoję i poczekam.  Wszystko to co zaczyna dziać się wokół Adama jest, jak dla mnie, zbyt przeładowane magią, brakowało mi zwykłego i prostego człowiek wśród tego magicznego tłumu.  Historia broni się pojawieniem się czarnego charakteru i krążącej wokół mężczyzny tajemnicy, dzięki temu udało mi się dobrnąć do końca książki i odkryć o co chodzi tajemniczej Ninie.

    Czy sięgnę po kolejną część ? Myślę, że tak, bo mimo trudnego początku zakończenie daje nadzieję na coś ciekawego i tajemniczego. Może nie będzie to już, zaraz ale kiedyś na pewno. 

Czytam dla przyjemności dziękuję za ten book tour.

10 stycznia 2023

"Miłość musi być !" Sylwia Kubik


"W życiu trzeba iść za głosem serca i robić to, co się kocha."

    Ile jesteśmy w stanie zrobić aby spełniać swoje marzenia, poświęcić się pasji, która nie do końca jest zgodna z utartymi standardami ? Bernadetta to niezwykle silna i ogromnie zmotywowana młoda kobieta, która jako motocyklistka nie jest traktowana poważnie w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Dziewczyna jest jednak zdecydowana pokazać na co ją stać. Niespodziewanie z pomocą przychodzi jej najlepszy zawodnik cross country - Patryk, który zaczyna udzielać jej rad i wskazówek co do treningów. Jednak jak to w książkach bywa zawsze musi wydarzyć się coś co wywróci życie bohaterów do góry nogami, Bernasia pod wpływem emocji rzuca wszystko i ucieka do Grecji aby tam w sielankowej atmosferze odkryć co naprawdę jest dla niej ważne i co daje jej szczęście ale o tym musicie przeczytać sami...

    Ta książka jest inna od tego do czego przyzwyczaiła mnie autorka bo szczerze mówiąc mimo pięknych opisów Grecji i mentalności jej mieszkańców brakowało mi tych sielskich Żuław. Jednak to co jest wspólne dla książek Sylwii pozostało niezmienne - silna kobieta, która nie boi się zmian. 

Czytam dla przyjemności dziękuję za kolejny ciekawy book tour.

"Żuławska miłość. Dobrosława" Sylwia Kubik


"Dobrusiu, to twoje życie i twoje decyzje, a czy dobre, to czas pokaże. Skoro jednak takie podjęłaś, to widać miałaś ku temu powody i absolutnie nie powinnaś się przejmować tym, co inni mówią i myślą na ten temat. To nie jest ważne, ty jesteś ważna."

    Sylwia swoją twórczością kupiła mnie już dawno i jak na razie nie mam zamiaru dobrowolnie wypisywać się z kręgu jej wiernych czytelniczek. Styl pisania, lekkość pióra i historie, które swym przesłaniem trafiają prosto w moje czytelnicze serce to tylko niektóre powody, dla których chętnie sięgam po jej książki, tak było i tym razem. 

    Autorka chyba lubi pisać o silnych kobietach, stawiać przed nimi wyzwania i udowadniać, że dadzą radę bo Dobrosława taka właśnie jest, rzuca wszystko, dosłownie wszystko, wieloletni związek, pracę, duże miasto i wyjeżdża na wieś, zaszywa się w małym domku gdzie pozwala wydostać się na zewnątrz swojej prawdziwej naturze. Zawiera nowe znajomości, poświęca się swojej pasji i odkrywa nowe umiejętności. Niestety przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i często puka do drzwi powodując mieszaninę różnych emocji, które targają naszą bohaterką. Jak potoczą się losy Dobrusi w nowym miejscu i jakie decyzje przyjdzie jej jeszcze podjąć o tym musicie przeczytać sami jednak powiem Wam, że duży wpływ na wszystko co się wydarzy będzie miał żuławski wiatr...

    Historię Dobrusi czytałam dwukrotnie i za każdym razem odkrywała coś nowego, po pierwszym razie przejazdem odwiedziłam wiatrak w Palczewie, który swym wyglądem wywarł na mnie ogromne wrażenie bo choć nadgryziony zębem czasu to wciąż majestatyczny i pewnie sam mógłby opowiedzieć niejedną historię. Ponowne spotkanie z Dobrusią odbyło się dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez autorkę i dziewczyn z bloga Czytam dla przyjemności.

"Ślady na śniegu" Antologia Samowydawców


    Antologia ma to do siebie, że jedni ją lubią a inni niekoniecznie, ja należę do tej pierwszej grupy. Taka forma wydania książki daje mi próbkę talentu wielu autorów i różnych gatunków dzięki czemu odkrywam nowe, fascynujące rewiry. Nie ukrywam, że bardzo często odczuwam niedosyt związany z opisanymi historiami jednak jestem w stanie to zaakceptować. 

    "Ślady na śniegu" to zbiór opowiadań, które mniej lub bardziej zapadają w pamięci, jednak z pewnością antologia nie byłaby taka sama gdyby ich zabrakło bo to właśnie ta różnorodność gatunków sprawia, że jest ona jedyna w swoim rodzaju. Duże wrażenie zrobiło na mnie opowiadanie Moniki Litwinow bo dotyczy moich stron i było to niesamowite doświadczenie czytać o znajomych miejscach. Niemałe wrażenie zrobił na mnie "Duch gór" i chętnie przeczytałabym kolejne historie o przygodach podporucznika Brzozowskiego. Biorąc pod uwagę różnorodność gatunków każdy znajdzie tu coś dla siebie a być może odkryje coś nowego dlatego szczerze polecam.

Książka trafiła do mnie dzięki book tourowi organizowanemu przez bloga Czytam dla przyjemności.

"Mroczna zasłona" Wanda Siubiela


"Każdy ma swoje przeznaczenie i cel własnej podróży."

    Okładka z pewnością nie przygotowuje czytelnika na to co znajduje się wewnątrz a przynajmniej ja spodziewałam się czegoś zupełnie innego. W skrócie to historia ośmioletniej dziewczynki, elfki, której przeznaczeniem jest walka ze złem i wszystkim co się z nim wiąże. 

    To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i trudno mi umieścić tę książkę w kategorii wiekowej bo czasem nawet ja miałam problem z odgadnięciem "co autor miał na myśli". Trudne do przyjęcia było dla mnie mierzenie się, przez dziewczynkę, z wyzwaniami ponad siły niejednego dorosłego a co dopiero dziecka ale pewnie przemawia przeze mnie instynkt rodzicielski 😉 Mała Anastazja mierzy się nie tylko ze złem ale również z tęsknotą za rodziną i przyjaciółmi i chyba z najważniejszym odczuciem, samotnością. 

    Autorka poprzez tą małą bohaterkę pokazuje, że każdy z nas toczy w sobie walkę dobra ze złem i tylko od nasz zależy czy pójdziemy na łatwiznę i wybierzemy łatwiejszą, ale złą drogę czy też odnajdziemy w sobie odwagę i siłę, żeby słuchać serca i pójść zgodnie z kierunkiem jaki ono wskazuje.  Historia Anastazji niesie przekaz, że zawsze należy walczyć z własnymi słabościami a to z czym aktualnie się mierzymy, co wydaje się nie do przejścia w konsekwencji przyniesie nam same korzyści. Elfka udowadnia, że nigdy nie należy się poddawać i szukać wyjścia z każdej sytuacji. Podsumowując uważam, że ta książka nie ma kategorii wiekowej bo to dobra lektura dla każdego. Polecam !

"Serce lasu" Patrycja Żurek


"Działali na siebie właśnie w ten sposób - doprowadzali do konfrontacji i zmian. I chociaż wcześniej nie wierzył w takie bzdury jak terapia rozmową, teraz przekonywał się, jak wielką ma ona siłę."

    Libusza i Iwo to dwa skrajnie różne charaktery i osobowości, które jakimś zrządzeniem losu trafiają na siebie i zaczynają na siebie oddziaływać. Iwo to twardo stąpający po ziemi biznesmen, dla którego praca liczy się najbardziej a rodzinna firma jest ponad życiem osobistym, dopiero osobista tragedia zmusza go do zastanowienia się nad tym co tak naprawdę jest w życiu ważne. Libusza to miejscowa czarownica potrafiąca rozmawiać ze zmarłymi, zielarka, ogrodniczka i w ogóle bardzo pozytywna osoba, której spotkanie z Iwo uświadomi, że samotność nie zawsze jest dobra.

    "Serce lasu" to opowieść pełna magii, skrajnych emocji i odkrywania prawdy o sobie i swoich bliskich. To też historia o dawaniu sobie drugiej szansy, poszukiwaniu własnego ja, odkrywaniu rodzinnych tajemnic i otwieraniu oczu na prawdę. Jest to z pewnością historia, której bohaterów albo się kocha albo nienawidzi bo o ile Libuszę lubi się od samego początku a Iwo zyskuje z czasem, to pozostałe postaci no cóż przekonajcie się sami.

    Jest to pierwsza, mam nadzieję, że z wielu, książka Patrycji Żurek, która trafiła do mnie w ramach Book Tour u Czytam dla przyjemności i muszę przyznać, że bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas o czym może zaświadczyć zarwana noc. Polecam !